poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Jak się bawić to się bawić...-czyli 2 wyzwania w 1

 
Przyszła właśnie pora aby pokazać nad czym tak usilnie ostatnio pracowałam.Otóż mogę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć,że oddawałam się scrapowaniu.
Dzisiaj pierwsza z kilku moich prac,które udało mi się wykonać.Tak się szczęśliwie złożyło,że spełnia wymogi dwóch wyzwań organizowanych przez Art-Piaskownicę.Ponieważ jest w tonacji zieleni,która jest dla mnie kolorem nadziei,może brać udział w zabawie zaproponowanej przez Rosalię.Z racji tego,że wykonana została wg.mapki Ibiska kwalifikuje się na Wyzwanie Mapkowe #13.
A oto moja praca-notabene pierwsza wykonana wg. mapki...:)))



Powiem szczerze,że nie sądziłam,iż drzemie we mnie taki talent...Może to próżne tak się przechwalać,ale jestem dumna ze swoich zdolności artystycznych.
Przez weekend powstało jeszcze kilka innych prac,ale o tym to następnym razem opowiem;)
Pozdrowienia dla wszystkich przeglądających bloga.

A żeby nie było,że chcę "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu" to dodaję jeszcze zdjęcie pracy na zabawę zaproponowaną przez Rosalię:

6 komentarzy:

  1. Oj tak, drzemie w Tobie talent! :) Kartka prześliczna, wspaniale Ci wyszła! Ciekawa jestem następnych... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się zarumieniłam...Dziękuję za ten miły komentarz-tym bardziej,że pochodzi od osoby,którą podziwiam za pomysłowość,staranność i precyzję w wykonywaniu karteczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podobają - obie prace

    OdpowiedzUsuń
  4. super, a ta zieleń... rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. super ta kartka Ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniała zielen! boska! zakochałam się, zgniła i oliwkowa zielen to moje ulubione barwy:P

    OdpowiedzUsuń